Wybór właściwego tornistra dla pierwszoklasisty wcale nie jest prosty, nic więc dziwnego, że wielu rodziców ma z tym...
Brak dostawców
Wybór właściwego tornistra dla pierwszoklasisty wcale nie jest prosty, nic więc dziwnego, że wielu rodziców ma z tym...
Każdy rodzic doskonale wie, jak uciążliwa i stresująca bywa podróż z małym dzieckiem. Maluchy nie są w stanie...
“Mamusiu, boli!” - z pewnością każda mama słyszała to nie raz. Dla rodzica nie ma nic gorszego niż świadomość, że...
Weekendowy wyjazd z dziećmi to nie lada wyzwanie organizacyjne.Trzeba przecież pogodzić ze sobą nie tylko potrzeby...
Wspólna opieka nad dzieckiem to niezwykle ważny element rodzicielstwa. Oboje rodziców już od pierwszych dni życia...
W upalne słoneczne dni nie trudno o poparzenie. Zbyt długa ekspozycja na słońce, nawet przy stosowaniu kremów z mocnym filtrem, może narazić delikatną skórę naszego malucha na bolesne oparzenie, któremu trzeba natychmiast zaradzić. Oparzenie I stopnia charakteryzuje się:
Aby ulżyć dziecku w bólu i jednocześnie złagodzić dolegliwości, zastosujmy na oparzone miejsca krem zawierający alantoinę, aloes czy panthenol. Wybierajmy jednak tylko takie produkty, które są łatwe w rozprowadzeniu, na przykład pianki czy żele. Zbyt gęsty krem podczas smarowania będzie ciągnął podrażnioną skórę, sprawiając maluchowi dodatkowy ból. Ukojenie przyniesie również:
Poparzenie słoneczne dziecka może również przybrać postać II i III stopnia, gdy na skórze, oprócz zarumienienia, występuje również obrzęk oraz pęcherzyki wypełnione płynem surowiczym. Może również pojawić się gorączka z nudnościami, a nawet wymiotami. W takim przypadku konieczne może być również stosowanie specjalnych maści osuszających bądź steroidowych oraz podanie dziecku środków przeciwbólowych. Zaawansowane oparzenie koniecznie skonsultujmy z lekarzem!
Długie przebywanie na słońcu bez odpowiedniego zabezpieczenia głowy dziecka może skutkować niebezpiecznym udarem. Jeśli nasz maluch skarży się na:
może to oznaczać udar słoneczny. W takiej sytuacji natychmiast przenieśmy dziecko w chłodne, zacienione miejsce, podajmy do picia płyny. Przez kilka kolejnych dni maluch powinien unikać słońca i wypoczywać. Jeśli natomiast zauważymy, że objawy nie ustępują, a gorączka nie maleje, należy wezwać lekarza.
Latem nie sposób uchronić nasze maluchy przed ukąszeniami owadów. Komary, osy, pszczoły, meszki czy kleszcze to najczęściej spotykani winowajcy, a ich ukąszenia bywają niezwykle bolesne dla dziecka. Czasem takie ukąszenie może prowadzić do wystąpienia reakcji alergicznej w postaci pokrzywki, opuchlizny, a niekiedy nawet duszności. Wtedy bez zastanowienia należy zabrać malucha do lekarza. Z łagodnymi objawami możemy sobie poradzić sami. Warto mieć zawsze w torebce żel na ukąszenia dla niemowląt, który szybko łagodzi ból i świąd związany z ukąszeniem przez komary czy meszki. Użądlenie pszczoły jest dla malucha bardzo bolesne, dlatego trzeba zareagować natychmiast. W pierwszej kolejności ostrożnie usuńmy żądło w taki sposób, aby uniknąć wstrzyknięcia w skórę jeszcze większej ilości jadu. Po odkażeniu skóry załóżmy opatrunek jałowy.
Dobrym pomysłem jest również zastosowanie okładu z octem. Opuchnięte miejsca smarujmy również maścią z hydrokortyzonem, a jeśli reakcja alergiczna nie mija, podajmy maluchowi leki przeciwhistaminowe oraz wapno.
Uwaga: w przypadku, gdy owad użądli dziecko w język, gardło lub krtań, podajmy mu do ust kostkę lodu do ssania lub zimne napoje. Dziecko trzeba natychmiast zabrać do lekarza, gdyż użądlenie w obrębie dróg oddechowych może być niebezpieczne dla życia!
W sezonie letnim nietrudno o zatrucie pokarmowe. Kupując jedzenie na mieście, w budkach przy plaży czy na straganach, nigdy nie mamy pewności, czy na pewno poszczególne składniki były odpowiednio przechowywane. A przy wysokiej temperaturze bakterie rozmnażają się bardzo szybko. Do najczęściej spotykanych objawów zatrucia pokarmowego u dziecka zaliczamy:
Jak możemy pomóc maluszkowi, który podczas zatrucia pokarmowego bardzo cierpi? W pierwszej kolejności podawajmy mu jak najwięcej płynów, aby nie dopuścić do odwodnienia. Odpowiednia będzie zarówno woda mineralna, jak herbatka z niewielką ilością cukru, co będzie dodatkowo łagodziło mdłości i wymioty. Jeśli dziecko ma biegunkę, podajmy mu preparaty zapierające, na przykład węgiel. Jeśli karmimy piersią, podczas dolegliwości również próbujmy podawać maleństwu pierś. Natomiast starszemu dziecku przygotujmy do jedzenia kleik ryżowy lub kremową zupkę z marchewki, czyli znaną wszystkim mamom marchwiankę. Jeśli maluchowi się już poprawi, możemy stopniowo włączać do diety kaszki czy dania na bazie gotowanych warzyw.
Zatrucie pokarmowe dziecka może przerodzić się w poważniejsze dolegliwości. Jeśli zauważymy u naszego maluszka oznaki odwodnienia takie jak:
należy zabrać dziecko do lekarza. Odwodnienie zwykle skutkuje umieszczeniem dziecka w szpitalu oraz podawaniem kroplówki.
Latem w szczególności musimy zwracać uwagę na stan zdrowia naszego dziecka. Nawet lekkie dolegliwości, na które narażone są dzieci w sezonie letnim mogą przerodzić się w poważne komplikacje zdrowotne.
Zostaw komentarz